Fizjoterapia uroginekologiczna

Jeżeli czytając tytuł w Twojej głowie pojawia się pytanie „co to takiego?!” to uwierz mi: ten artykuł jest dla Ciebie! Jest on oczywiście dla każdej kobiety! Dla mężczyzn również może okazać się przydatny, jednak dzisiaj skupimy się głównie na babskich sprawach.

Zdrowie intymne Polek to moim zdaniem temat tabu. Nietrzymanie moczu czy ból podczas stosunku to kwestie, które niechętnie poruszamy w naszych rozmowach. Nawet jak już o nich mówimy to często łączymy je ze sformułowaniami: „takie uroki ciąży”, „taka moja natura” czy „mówi się trudno i żyje się dalej”. Otóż NIE moje drogie!

Dzisiejszy wpis przedstawię Wam w postaci wywiadu ze wspaniałą specjalistką Karoliną Wójcik- Bilkiewicz, która funkcjonuje jako INTIMITERAPIA. Pytania zostały zadane przez obserwatorów za pomocą Instagramu. Zapraszam do lektury!

Jak zostać fizjoterapeutą uroginekologicznym?

O fizjoterapii uroginekologicznej robi się coraz głośniej i staje się „modna”. Aby zostać specjalistą w tej dziedzinie należy ukończyć pięcioletnie studia na kierunku fizjoterapia, a następnie odbyć kursy specjalizacyjne. Ważniejsze kursy składają się z wielu modułów, kończone są egzaminami, po których zdaniu otrzymuje się tytuł fizjoterapeuty uroginekologicznego. Podczas innych szkoleń zdobywa się również uprawnienia do przeprowadzania badań per rectum oraz per vaginam.

Czym się zajmuje fizjoterapeuta uroginekologiczny?

Jednym zdaniem: zdrowiem intymnym kobiet i mężczyzn. Najczęściej w gabinecie przyjmuje:

  1. Kobiety w ciąży, które zgłaszają się z:
    – bólami, m.in. kręgosłupa czy okolicy krocza
    – rozejściem mięśni prostych brzucha
    – nietrzymaniem moczu
    – prośbą o przygotowanie do świadomego porodu (m.in. nauka oddychania, praca z kroczem)
  2. Kobiety w połogu (zdecydowanie największa grupa pacjentek). Podczas naszych spotkań najczęściej:
    – sprawdzamy, czy wszystko wraca do normy po ciąży
    – decydujemy, czy można wrócić do aktywności fizycznej
  3. Kobiety, które:
    – cierpią z powodu bolesnych miesiączek
    – odczuwają ból przy stosunku
    – zbyt często korzystają z toalety
    – mają problem z nietrzymaniem moczu
    – skarżą się na zaparcia
    – cierpią na bezpłodność
    – posiadają bliznę z którą należy pracować (np. po cesarskim cięciu lub cięciu krocza)
    – mają obniżone narządy rodne

Jak wygląda wizyta ?

Wizyta trwa zazwyczaj 60 minut, chociaż te pierwsze spotkania z reguły są dłuższe.

Na początku przeprowadzam wywiad, w którym pytam o wagę, wzrost, styl życia i główny problem, z którym zgłasza się pacjentka. Następnie robimy scanning całego ciała, czyli sprawdzamy postawę czy rozkład napięć.

Kolejnym etapem jest badanie wewnętrzne, które nieco różni się od lekarskiego. Jako fizjoterapeutka nie używam wziernika. Badam palcem bądź dwoma, oczywiście w rękawiczce. Na początku badam zewnętrznie: jak mięśnie dna miednicy pracują w kaszlu czy parciu, sprawdzam czy nie ma otarć, blizn, zaczerwienień. W badaniu wewnętrznym sprawdzam cztery ścianki pochwy: lewą, prawą, tylną, przednią. Metody badania są różne, ja stosuje na przykład testy PERFECT. Sprawdzam siłę mięśniową, wytrzymałość mięśni, powtarzalność skurczu, aktywność skurczów fazowych i tonicznych. Dzięki temu mogę powiedzieć gdzie leży przyczyna danej dysfunkcji.

Po badaniu ustalamy schemat terapii, plan i rozpoczynamy pracę: m.in. terapię manualną i naukę ćwiczeń. Bardzo dużo osób myśli, że na wizyty trzeba przychodzić codziennie. Natomiast ich częstotliwość jest zależna od problemu, ale najczęściej widuję się z pacjentkami co 2-3 tygodnie. Nie wykluczam również rzadszych spotkań, jednak wtedy dostaje się więcej „pracy domowej”.

Dowiaduję się, że jestem w ciąży. Kiedy powinnam przyjść?

Najczęściej pacjentki pojawiają się w gabinecie około 20 tygodnia i ten czas zdecydowanie nam wystarcza, aby odpowiednio się przygotować. Jeśli natomiast zauważamy jakieś nieprawidłowości to zgłaszamy się od razu, nie ważne czy to I czy III trymestr. Tutaj muszę wspomnieć o zgodzie od lekarza prowadzącego, która jest dla nas fizjoterapeutów niezbędna do rozpoczęcia współpracy.

Rodzę. Kiedy teraz powinnam zjawić się w gabinecie?

Zazwyczaj pierwsza wizyta po porodzie ma miejsce w okolicach 5-6 tygodnia. Natomiast, jeśli coś się dzieje można przyjść szybciej.

Czy każdy powinien przyjść na taką wizytę? Bazując na moim doświadczeniu powiem, że tak, ponieważ sami bardzo często nie widzimy wielu nieprawidłowości. Dokoła słyszymy, że po ciąży wiele rzeczy może się zmienić, ale utracenie kontroli nad trzymaniem moczu z pewnością do nich nie należy. To wcale nie są „uroki ciąży”, z tym należy pracować, bo to nie jest stan fizjologiczny.

Gdzie należy się udać przy rozejściu kresy białej na 3 centymetry?

Do mnie! 🙂 Co do tych centymetrów to pamiętajcie: bardziej, niż wielkość rozejścia interesuje nas budowa i funkcja kresy białej i – przede wszystkim – ogólny stan pacjentki, która się do nas zgłasza. Przy rozejściu na 3 centymetry może się zdarzyć, że długofalowa terapia nie będzie potrzebna, ale jeśli kresa biała byłaby mocno rozciągnięta czy porozrywana- potrzebna będzie pomoc specjalisty.

Czy po zejściu się mięśni prostych brzucha mogą się one rozejść jeszcze raz?

Tak. Szczególnie, kiedy nagle zaczniemy dużo dźwigać, ćwiczyć bez wiedzy i kontroli czy robić kilkaset brzuszków dziennie. Może to też wystąpić u osób, które nie wzięły do siebie instrukcji dotyczących codziennych nawyków, na przykład kichania czy kaszlu.

Takie przypadki zdarzają się jednak rzadko.

Jeśli mój lekarz mówi, że z blizną wszystko jest w porządku to i tak powinnam pójść na wizytę do fizjoterapeuty po cesarskim cięciu?

Bardzo dobre pytanie! Z doświadczenia wiem, że lekarze patrzą na blizny trochę inaczej niż fizjoterapeuci. Lekarz sprawdza przede wszystkim, czy doszło do pełnego i prawidłowego zagojenia tkanki. Nas fizjoterapeutów też to interesuje, dlatego nie widzimy się z pacjentkami wcześniej niż 6 tygodni po cięciu. Dodatkowo sprawdzamy, czy powięź pracuje prawidłowo, czy nie ma zrostów, czy blizna nie wpłynęła na postawę ciała.

Powrót do biegania dwa miesiące po cesarskim cięciu. Za szybko?

Niekoniecznie, ale może tak być! To jest kwestia bardzo indywidualna. Niektóre kobiety mogą wrócić do biegania bardzo szybko. Natomiast u innych będzie to kilka miesięcy pracy, zanim ponownie założą buty do biegania.

Kiedy zacząć pracę z blizną?

Od razu (w drugiej/trzeciej dobie)! Pracą z blizną będzie oddech do blizny czy też jej bodźcowanie, np. woreczkami wypełnionymi grochem.

Natomiast pracę pod kątem mobilizacji około 5-6 tygodnia. Musi być spełnionych kilka warunków. Między innymi: brak sączenia, pełne zagojenie tkanki i odpadnięcie strupa.

Czy jest sens przyjść rok po porodzie?

Zawsze jest sens! Nie mówię tego, aby się zareklamować, ale mam dużo pacjentek 5 czy 10 lat po porodzie, które przyszły do mnie, bo usłyszały, że ktoś taki istnieje. Możemy bardzo dużo zrobić, nigdy nie jest za późno, by o siebie zadbać.

A przed planowaną ciążą?

Jasne! Pracujemy wtedy nad zmianą nawyków. Jak prawidłowo stać czy korzystać z toalety. Przy dobrzej postawie ciała łatwiej nam będzie funkcjonować. Często mówię pacjentkom, co się dzieje krok po kroku po zajściu w ciąże, dzięki temu więdzą co je czeka. Dobieramy również odpowiednią aktywność, mówimy ile dźwigać, jak kaszleć.

Jest sens, ale nie jest to nic koniecznego. Za to w ciąży zapraszam już wszystkie Panie!

Czy mocny trening brzucha może wzmagać bóle miesiączkowe?

Oczywiście, że tak. Szczególnie, kiedy ominiemy etap rozluźniania. W ostatnich czasach można było zauważyć trend mówiący o aktywności fizycznej, jako „leku” na bóle menstruacyjne. Zgadzam się, jednak pamiętajmy, że powinna ona zostać dostosowana do każdej kobiety indywidualnie. Jednej grupie pomoże joga, oddychanie, a inne będą potrzebowały biegu.

Dodam, że najczęściej pacjentki skarżące się na bolesne miesiączki często mają za bardzo aktywne mięśnie powierzchowne w przeciwieństwie do mięśni głębokich.

Jak sobie radzić z bolesnymi miesiączkami?

Przede wszystkim nauczyć się prawidłowo oddychać. Większość z nas nawet nie wie, że należy używać przepony.

Dodatkowo należy aktywnie rozluźnić mięśnie brzucha, rozciągać i wzmacniać odpowiednie grupy mięśniowe. U wielu moich pacjentek sprawdza się joga.

Czy robienie tradycyjnych brzuszków wpływa niekorzystanie na mięśnie dna miednicy?

Tak i nie. Problemem jest nieprawidłowa technika oraz fakt, że za takie ćwiczenia biorą się kobiety po ciąży bądź takie, które mają problemy uroginekologiczne.

Pamiętajmy, że duże ciśnienie w jamie brzusznej powoduje, że narządy wewnętrzne się obniżają. Jeśli robi to kobieta, która przy porodzie miała np. uszkodzone więzadła albo ma obniżoną ścianę pochwy to może ten stan jak najbardziej pogłębić.

U osób niezwiązanych z ciążą często pojawiają się bóle kręgosłupa. Osobiście nie jestem fanką brzuszków, jest wiele innych ćwiczeń, które mogą kształtować brzuch i są bezpieczne.

Jak samemu sprawdzić siłę mięśni dna miednicy?

Kiedyś radziło się, aby wstrzymać strumień moczu. Nie jest to dobry patent. Nie mówi nam o wszystkich mięśniach, a poza tym łatwo nabawić się zakażeń dróg moczowych.

Samemu ciężko jest siebie zdiagnozować, najlepiej udać się do specjalisty.

Dlaczego popuszczam podczas kichania? Jeszcze nigdy nie rodziłam.

Jest to wskazanie do wizyty i badania. Bardzo możliwe, że jest to kwestia nadmiernie napiętych mięśni dna miednicy.

Pewnie dużo osób się zdziwi, bo pomyśli, że skoro te mięśnie nie trzymają to są osłabione, ale tutaj trzeba poznać mechanizm ich pracy.

Spróbujmy wytłumaczyć to najprościej jak się da. Jeśli cały dzień chodzimy z nadmiernie napiętym mięśniem (u nas są to mięśnie dna miednicy) to wysiłek w postaci kichnięcia (ekwiwalent 15 kg obciążenia) spowoduje, że te mięśnie nie wytrzymają i pojawią się kropelki moczu.

Kiedy nam się coś takiego przytrafi, to jest to sygnał, że należy zacząć pracę ze świadomym rozluźnianiem.

Jak radzić sobie z nietrzymaniem moczu?

Należy znaleźć przyczynę i nad tym pracować. Najgorsze, co można zrobić to wpisać w wyszukiwarce „ćwiczenia mięśni Kegla” i zacząć napinać… Co, jeśli przyczyną są właśnie zbyt napięte mięśnie? Możemy w ten sposób pogłębić swój problem.

Co do ćwiczeń to muszę Was zasmucić, ale nie ma jednej recepty dla wszystkich, tym bardziej, że każdy z nas może polecenia zrozumieć inaczej, a tutaj bardzo ważne jest to jak dane komendy wykonamy. Ćwiczenia należy przepracować ze specjalistą, on musi Was zobaczyć i sprawdzić, czy działacie we właściwy sposób.

Tutaj chciałabym również przestrzec przed zajęciami na trampolinach. Nie jest to odpowiednia aktywność dla dzieci jak i dorosłych. Wiele kobiet właśnie podczas podskoków ma problem z nietrzymaniem moczu.

Pamiętajcie: lekkie popuszczanie, na żadnym etapie życia, czy to podczas ćwiczeń, podskoków czy kaszlnięć nie jest normą!

Czy można całkowicie wyleczyć nietrzymanie moczu?

Tak! Pewnie!

Zawsze na początku terapii wdrażamy dzienniczek mikcji. Zaznaczamy, kiedy zdarzają się wycieki, w jakich porach dnia, przy jakich czynnościach. Podczas terapii analizujemy te dzienniczki. Nie raz miałam sytuację, gdzie od częstych incydentów dochodzimy do momentu, w którym pacjentka chodzi na zumbę, przebiega 10 kilometrów, kicha, kaszle, a w dzienniczku nie pojawia się już żadna wzmianka o jakiejkolwiek kropli.

Pamiętajcie, że to wymaga czasu i pracy zarówno na spotkaniach, ale przede wszystkim w domu.

Bóle podbrzusza oraz miejsc intymnych. Jak sobie z nimi radzić?

Tak samo jak wyżej: znaleźć przyczynę i nad tym pracować. Kwestia bólowa może mieć różne podłoże. Czy to jest ból przy dotyku, permanentny, w określonych sytuacjach? Póki tego nie wiemy to ciężko cokolwiek zalecić, dlatego polecam badanie.

Po nastawianiu macicy (miałam bolesne miesiączki) odczuwam dyskomfort podczas stosunku. Dlaczego?

Niestety nie odpowiem na pytanie, ponieważ powinno zostać skierowane do terapeuty, który prowadzi pacjentkę. Wykorzystam je natomiast, aby przestrzec Was przed podobnym zachowaniem. Jeśli wychodzimy od specjalisty i czujemy, że coś jest nie tak, to powinniśmy niezwłocznie go o tym poinformować. Sama zawsze ciągnę swoich pacjentów za język. My nie mamy schematów działania, wszystko jest dynamiczne i program terapii jest dopasowywany do pacjenta i jego odczuć oraz postępów.

Czy parcie na pęcherz podczas stosunku to coś normalnego?

Raczej nie, szczególnie, kiedy nawraca i odczuwamy je na pustym pęcherzu. Przy takich problemach należy koniecznie udać się na badanie. Pamiętajmy, że stosunek nie powinien być dla nas nieprzyjemny.

Czy bóle w dole brzucha w II trymestrze powinny mnie zaniepokoić?

Bóle w dole brzucha się zdarzają, jednak musimy znać etiologię. Tutaj lekarz musi być pierwszą osobą kontaktową. Później ewentualnie fizjoterapeuta uroginekologiczny, jeśli bóle będą na tle napięciowym.

Jaka pozycja jest najkorzystniejsza podczas korzystania z publicznej toalety?

Większość kobiet w publiczny toaletach załatwia się w pozycji „na skoczka” i to jest… najgorsze, co możemy zrobić. Jeśli nie usiądziemy na toalecie to nigdy nie zapewnimy rozluźnienia mięśni dna miednicy. Jedynie rozluźnione mięśnie dadzą nam fizjologicznie prawidłową mikcję.

Wiem, że toalety są brudne. Dlatego polecam owijać deski papierem toaletowym bądź stosować żele do dezynfekcji.

Najbardziej fizjologiczna pozycja to pozycja kuczna. Idealne są więc toalety będące dziurą w ziemi.

Mija sporo czasu zanim od zajęcia miejsca na toalecie rozpocznie się mikcja. Dlaczego?

Na wstępie dodam, że jest to bardzo częsty problem! Przy nadmiernie napiętych mięśniach dnia miednicy bardzo często jest potrzebna chwila, aby się rozluźniły i była możliwa mikcja. Najgorsze, co możemy zrobić to przeć na pęcherz i wypierać każdą kropelkę. Mikcja powinna być luźna.

Niesie to za sobą wiele negatywnych konsekwencji. Między innymi nasze mięśnie dna miednicy nie chcą się rozluźniać, bo po co skoro mikcję wymuszamy parciem?

Moja rada? Siadając na muszlę klozetową… zaśpiewaj! Albo ziewnij! Staw skroniowo-żuchwowy jest powiązany z mięśniami dna miednicy i przy takim ruchu nastąpi ich rozluźnienie. Spróbujcie!

Czy po operacji skoliozy można rodzić naturalnie?

Każdy przypadek należy konsultować z lekarzem prowadzącym ciążę. Może być to wskazanie do cięcia cesarskiego, ale nie musi.

Co zrobić w przypadku wypadaniu pochwy?

To bardzo poważny problem i nie można go lekceważyć. Konieczna jest wizyta u specjalisty: uroginekologa zajmującego się statyką narządu rodnego. Po diagnozie i określeniu stopnia problemu pacjent powinien udać się na terapię do fizjoterapeuty bądź na zabieg chirurgiczny.

Spać w majtkach czy bez?

Oczywiście, że bez! Myślę, że @mamaginekolog zrobiła niesamowitą kampanię uświadamiającą w tym temacie.

Czy fizjoterapeuta pomaga przy problemach z częstomoczem?

Tak! Oczywiście współpracuję również z osobami, które przyjmują leki i są pod opieką urologa. Najczęściej wkracza tutaj terapia behawioralna, bo z problemem częstomoczu powiązane są bardzo nasze nawyki.

Często wysyłam pacjentów do toalety i mówię, aby usiedli na zamkniętej klapie i policzyli do 5. Okazuje się, że wielu z nich tak naprawdę nie odczuwa potrzeby fizjologicznej lub może ją odwlec w czasie. To element naszej pracy nad nawykami.

Podsumowanie

Mam nadzieje, że wywiad nakreślił Wam zawód fizjoterapeuty uroginekologicznego oraz podpowiedział w jakich przypadkach warto udać się do niego na wizytę. Karolina przyjmuje w Gdańsku (Przymorze) i możecie się do niej umówić telefonicznie bądź mailowo. Z tego, co się orientuje oferuje również wizyty domowe!

Jestem ciekawa czy wcześniej słyszeliście o takim specjaliście i wiedzieliście, czym dokładnie się zajmuje? Dajcie znać w komentarzu!

Inne posty, które mogą Cię zainteresować

22 komentarze

  1. Jakie konkretnie kursy dają tytuł fizjoterapeuty uroginekologicznego? Na co patrzeć lub gdzie je znaleźć?

    1. to już pytania do mojej rozmówczyni 🙂 ja niestety nie mam pojęcia

  2. Czy możesz jeszcze raz dać namiary na Karolinę bo coś nie tak jest z tymi linkami w tekscie? Włączaja mi się jakieś reklamy….

    1. Niestety Karolina obecnie nie przyjmuje, niedługo będzie rodzić, więc do pracy pewnie szybko nie wróci 🙁 możesz zapytać na Instagramie do kogo poleca się udać 🙂 https://www.instagram.com/intimiterapeutka/?hl=pl

    2. Karolina już wraca do pracy, tel 600040440 lub Instagram @intimiterapeutka lub FB intimiterapia Karolina Wójcik

  3. Nie czesto sie turaj udzielam ale chyba zaczne bo super post, szukalam dokladnie czegos takiego dla mamy ktora mysli ze nietrzymanie moczu jest normalne po ciazy! Jest to rowniez jej wymowka aby nie biegac lub nie wykonywac zadnego cardio… W tym temacie moge tez bardzo polecic podcast (w jezyku angielskim) “give me strength” with Alice Living zatytuowany “steps to a stronger pelvis”. Bylo by super posluchac o czyms takim w jezyku polskim w Twoim podcascie!
    Bardzo przydatna wiedza, dziekuje!

    1. Muszę zaprosić Karolinę do podcastu! Jak zacznę nagrywać z gośćmi to z pewnością poruszymy ten temat! 🙂 Dziękujemy za tak miłe słowa! 🙂

  4. Jak wyglądają przykładowe ćwiczenia na rozluźnienie mięśni dna miednicy, czy ćwiczenia np. przy nietrzymaniu moczu?

    1. To już polecam udać się do fizjoterapeuty na konsultację, żeby zobaczyć jak to wygląda w praktyce. Takie instrukcje można mylnie zrozumieć i zwyczajnie wykonywać te ćwiczenia źle, więc naprawdę warto zainwestować w swoje zdrowie intymne i udać do specjalisty 🙂

  5. Bardzo dziekuje za ten wywiad! Ciekawy i rzadko poruszany temat, ktory dotyczy tak wielu z nas! Sama skorzystam z takiej wizyty i bede polecać znajomym 🙂

    1. Bardzo się cieszę i polecam wizytę z ręką na sercu! 🙂

  6. Super artykuł, pozdrawiam 🙂

    1. Dziękuję i również pozdrawiam! 🙂

  7. Nie ukrywam, czekałam na ten artykuł a to dlatego że, ostatnio mój kręgosłup odmawial mi posłuszeństwa, robiłam sporo ćwiczeń na brzuch, czułam spory dyskomfort po ich zrobieniu aż w końcu w nocy obudziłam się z ogromnym bólem. Byłam u fizjo i dopiero on mi pomógł.
    To samo z tematami nietrzymania moczu myślę że wiele kobiet na z tym problem i teraz wiemy gdzie się z tym udać.
    Super się czytało! Dzięki Lelcia 😊❤️

    1. Do usług! Mam nadzieję, że samopoczucie u Ciebie już dużo lepsze!

  8. Super post! Pamiętam jak powiedziałam swojej ginekolog, że odczuwam bóle podczas stosunku, to powiedziała mi, że jestem za młoda i pewnie robię to nieodpowiednio. No i jak to w takim wieku… 🤔 Miałam wtedy 20 lat, gdzie moja matka była już w drugiej ciąży w takim wieku 🙃 Uważam że wybór, odpowiedniego specjalisty też jest ważny. Obym znalazła kogoś wartościowego w swojej okolicy.

    1. Dokładnie! Kurczę i to jest najgorsze, kiedy spotykamy się z taką odpowiedzią od specjalisty… co ma pomyśleć 20letnia dziewczyna? No Pani doktor ma rację i pewnie to ja robię coś ŹLE 🙁

  9. Słyszałam i cieszę się, że temat jest nagłaśniany i kobiety są uświadamiane, że wielu problemów mogą się pozbyć. A Ty się Lelcia profilaktycznie przebadałaś? 🙂

    1. Tak! Po zakończeniu naszej rozmowy byłam już wystarczająco zachęcona do badania 🙂

    2. Zdecydowanie kobiety w czasie ciąży obowiązkowo powinny odwiedzić fizjo – mi podczas ciąży pomoglo to z dużymi problemami z kręgosłupem a dodatków naklejenie taśm spowodowało ze czułam się ze mogę biegać bo brzuch już tak nie ciążył 🙂

  10. Slyszałam, wiedziałam, ale teraz jestem jeszcze bardziej zachęcona do skorzystania z takiej wizyty! 😍

    1. Sama po przeprowadzeniu wywiadu powiedziałam „dobra, to ja jednak chcę się przebadać!”, także polecam każdemu, a szczególnie kobietom w ciąży albo po! 🙂

Dodaj komentarz