„Jem mało, a nie chudnę”. Jeśli kiedykolwiek zdarzyło Ci się wypowiedzieć to zdanie, wiesz, ile frustracji może wywołać taki stan rzeczy. Bilans kaloryczny to jednak czysta fizyka, nasz organizm to nie perpetuum mobile. Jeśli nie dostarczamy energii z zewnątrz, nasz organizm musi czerpać ją z innego źródła – m.in. tkanki tłuszczowej. Jeśli dostarczamy nadmiar kalorii, musi je gdzieś zmagazynować. Sprawdź, gdzie może więc leżeć przyczyna braku efektów odchudzania!

Nieprawidłowo obliczasz swoje zapotrzebowanie

Od tego należy zacząć. Istnieje możliwość, że w Twoje obliczenia wkradł się błąd lub zastosowałaś/eś zły wzór. Aby prawidłowo obliczyć swoje zapotrzebowanie energetyczne, zapoznaj się z artykułem „Zapotrzebowanie kaloryczne – jak je obliczyć?”. Już niedługo, w naszej ofercie pojawi się nowy produkt, który wyjaśni Ci bardzo dokładnie, jak obliczyć swoje zapotrzebowanie energetyczne oraz wyjaśni czym jest bilans kaloryczny. Więcej informacji na końcu artykułu!

Przeszacowujesz swoje wydatki energetyczne

Bardzo często zdarza się, że ilość spalonych kalorii uważamy za wprost proporcjonalną do kropel potu, które po nas spłynęły. Powszechne jest przecenianie swojego wydatku energetycznego. Zauważ, że podczas treningu siłowego, sporą część czasu zajmują przerwy, a większość ćwiczeń jest statyczna (szczególnie przy wykonywaniu ich na maszynach). Należy również wziąć poprawkę na to, ile spalonych kalorii pokazują nam zegarki sportowe czy maszyny na siłowni. Szczególnie, jeśli w nagrodę masz zamiar tę ilość uzupełnić pizzą lub słodyczami.

Wpływ treningu na bilans kaloryczny, lelcia.pl

Pamiętaj, że godzina poświęcona aktywności nie jest dodatkową godziną w ciągu dnia. Jeśli nie pójdziesz na trening, tę godzinę przeznaczysz na inne mniej lub bardziej energochłonne czynności. Może być to godzina z serialem, podczas której Twój wydatek energetyczny będzie niewielki. Jeśli natomiast ten czas zostałby poświęcony na sprzątanie czy spacer, wydatek energetyczny nie będzie wiele różnić się od tego na siłowni. Trzymam kciuki, aby mieszkanie zostało posprzątane mimo odbytego treningu, jednak…

Energię zostawiasz na treningu

I to jest jedną z największych pułapek. Nasz organizm jest bardzo mądry i nie lubi tracić swoich zapasów energetycznych. Jeśli więc masz do wyboru odpoczynek lub dodatkowy spacer po odbytym treningu, z pewnością będzie Ci podpowiadał pierwsze rozwiązanie.

Podobny skutek może mieć również dieta redukcyjna. Organizm niechętnie sięga po zgromadzone zapasy, podobnie jak niechętnie sięgamy po pieniądze zgromadzone na naszym koncie oszczędnościowym. Ograniczenie naszych wydatków wydaje się mądrzejszym rozwiązaniem – nasze ciało ma podobne zdanie. Z tego też powodu, organizm zachęca Cię do oszczędzania energii, choć możesz nawet nie mieć tego świadomości. Może np. nigdy nie stanowił dla Ciebie problemu krótki sprint do stojącego na przystanku autobusu, a teraz machasz na to ręką i czekasz aż nadjedzie kolejny? Tego typu sytuacje mogą mieć miejsce znacznie częściej, gdy jesteśmy na redukcji.

Oszczędzanie energii po odbytym treningu, lelcia.pl

Spożywasz więcej kalorii niż myślisz

Oszacowywanie ilości spożytej energii nie jest łatwe, w szczególności, jeśli dużą część naszej diety stanowią produkty o wysokiej gęstości energetycznej. Do takich produktów zaliczamy żywność wysokoprzetworzoną, ale także produkty wysokotłuszczowe jak oleje, orzechy (zaliczane do produktów prozdrowotnych), tłusty nabiał czy mięso. Spożywając produkty, które nie mają dużej objętości oraz zawartości błonnika, nie będziemy czuli sytości dostarczając sobie jednocześnie sporej ilości energii.

Nie możemy również zapominać o kaloriach dostarczanych wraz z napojami. Dwie kawy latte macchiato z pełnotłustym mlekiem w ciągu dnia mogą bowiem dostarczyć 200-300 dodatkowych kilokalorii. Jeśli do tego spożyjemy „tylko” dwa michałki, nasze przerwy na kawę poskutkują dodatkowymi 400-500 kcal w ciągu dnia, które mogą uzupełnić założony deficyt energetyczny.

Żywność wysokoprzetworzona negatywnie wpływa na oszacowywanie ilości spożytej energii, lelcia.pl

Należy dodać, że możliwa jest redukcja masy ciała spożywając wyłącznie produkty wysokoprzetworzone. Najprawdopodobniej jednak, będzie to mało przyjemne, gdyż ze względu na niską sytość i wysoką gęstość energetyczną tego typu żywności, często będzie Ci towarzyszył głód. Taki sposób żywienia jest zazwyczaj również skrajnie niedoborowy.

Jesz niewiele, a później nadrabiasz

Unikanie jedzenia przez cały dzień lub kilka dni nie przyniesie korzystnych skutków dla zdrowia. Nasz bardzo mądry organizm ponownie zareaguje i będzie domagał się uzupełnienia energii, której nie udało ci się dostarczyć w ciągu jednego lub kilku dni. Skutkiem może być zwiększona ochota na wysokoenergetyczne, przetworzone produkty. Kojarzysz sytuację, gdy po zabieganym dniu, podczas którego udało Ci się przekąsić mały lunch, wracasz do domu i spożywasz 3 porcje obiadokolacji? Może wracając do domu, zajeżdżasz do sklepu i kupujesz niezdrowe przekąski lub zamawiasz pizzę? Takie postępowanie może spowodować znaczące przekroczenie Twojego zapotrzebowania energetycznego.

Warto dodać, że do podobnej sytuacji może doprowadzić zbyt mocne ograniczenie kalorii na diecie redukcyjnej. Jest to jeden z powodów, dla których niskoenergetyczne diety prowadzą do efektu jojo.

Borykasz się z zaburzeniami hormonalnymi

Choć zaburzenia hormonalne bardzo często są obarczane winą za nasze niepowodzenia, w pewnej części przypadków mogą być ich przyczyną. Jeśli mimo największych starań i wykluczenia powyższych scenariuszy, Twoja masa ciała ani drgnie lub wzrasta, przyczyna tego stanu może być poważniejsza. Warto obserwować swoje samopoczucie, poziom energii czy apetyt. Przykładowo, przy nieuregulowanej niedoczynności tarczycy, zapotrzebowanie energetyczne może być znacznie niższe niż w przypadku osoby zdrowej. Jednak prawidłowe leczenie może pomóc w pozbyciu się tego problemu. Zaburzenia gospodarki glukozowo-insulinowej mogą natomiast zaburzać uczucie sytości i nasilać apetyt. Pamiętaj więc o regularnym kontrolowaniu swojego zdrowia, a jeśli jakieś objawy wywołają Twój niepokój, skonsultuj się z lekarzem.

Hormony obniżają zapotrzebowanie energetyczne, lelcia.pl

Borykasz się z powyższymi problemami, a Twoje próby redukcji masy ciała zwykle kończą się fiaskiem? Serdecznie zachęcamy do zakupu naszego nowego produktu – poradnika o podstawach żywienia, którego premiera już za kilka dni! Zawiera on kilkadziesiąt stron wiedzy opartej na aktualnych zaleceniach dietetycznych oraz badaniach naukowych. Znajdziesz w nim ogrom praktycznych informacji – od instrukcji dotyczących obliczania zapotrzebowania kalorycznego, przez komponowanie posiłków, aż po wskazówki dotyczące suplementacji.

Zapisując się na listę zainteresowanych, zakupisz go w najniższej możliwej cenie – tylko 19 zł!

Powyższy produkt otrzymasz również jako GRATIS do 3-miesięcznej opieki dietetycznej. Jeśli chcesz skutecznie i na długo zredukować swoją masę ciała oraz zmienić nawyki żywieniowe – będzie ona idealnym rozwiązaniem! Koniecznie zapoznaj się z naszą ofertą:

1 komentarz

  1. […] UJEMNY BILANS KALORYCZNY – CZY MOŻNA PRZYTYĆ?! […]

Dodaj komentarz